Dzień dobry, kochani
Dzisiejszy dzień zaczniemy od zagadki I. Fabiszewskiej. Posłuchajcie uważnie i spróbujcie odgadnąć co to jest.
wychodzi z jajeczka.
Wygląda jak żółta
puszysta kuleczka.
(kurczak)
Przyjrzyjcie się obrazkom poniżej i spróbujcie opowiedzieć historyjkę obrazkową.
Spróbujcie powiedzieć czym różni się kura od kurczaka.
Jak wygląda kurczak?
Jaki jest w dotyku?
Jaki ma kolor?
Co lubi jeść?
Zapraszam do wysłuchania ciekawostek na temat zwyczajów i tradycji wielkanocnych.
🔉🔉 Jajko to znak wszelkiego początku narodzin i zmartwychwstania. Dzielimy się nim przed rozpoczęciem śniadania, życząc sobie pomyślności, zdrowia i błogosławieństwa Bożego. W ludowych wierzeniach jajko było lekarstwem na choroby, chroniło przed pożarem, zapewniało urodzaj w polu i w ogrodzie, a nawet powodzenie w miłości. Z jajka wykluwa się kurczątko, które jest symbolem nowego życia.
Pisanki dawano w podarunku, jako dowód życzliwości i sympatii.
Chleb jest podstawowym pokarmem człowieka. Dzielenie się nim i wspólne spożywanie jest od najdawniejszych czasów znakiem przyjaźni, życzliwości i poczucia wspólnoty.
Palemka miała chronić ludzi, zwierzęta, domy przed ogniem, czarami i złem tego świata. Niezwykłą moc daje jej gałązka wierzby – drzewa najwcześniej okrywającego się zielenią.
Mazurki przywędrowały do nas z kuchni tureckiej. Kunsztownie lukrowane i dekorowane bakaliami, przypominają wyglądem maleńkie tureckie dywaniki.
Chrzan, a także przyprawy – pieprz i sól, święci się, aby pamiętać o gorzkiej Męce Chrystusa. Dawniej śniadanie wielkanocne rozpoczynało się od zjedzenia całego korzenia chrzanu, żeby ustrzec się od bólu zębów i brzucha.
Baranek z czerwoną chorągiewką ze złotym krzyżykiem symbolizuje Chrystusa Odkupiciela. Stawiano go pośrodku stołu, żeby podczas wielkanocnych biesiad i uciech wierni nie zapominali o religijnym charakterze świąt.
Kiedy gospodynie wypiekały baby drożdżowe, kuchnia musiała być zamknięta na klucz. Ktoś obcy bowiem mógłby zaszkodzić rosnącemu ciastu głośną rozmową albo złym wzrokiem. Wyjętą z pieca babę kładziono na poduszki i do chwili ostygnięcia przemawiano do niej szeptem.
Zajączek obwieszcza wiosenną odnowę. Kiedyś jego wizerunek kojarzono z grzesznikami, którzy odbyli oczyszczającą pokutę. Potem zaczął obdarowywać dzieci łakociami i prezentami.
✅ Posłuchajcie, co wasi rówieśnicy mówią o tradycjach świątecznych.
✅ A teraz czas na zadanie dla uważnych i z dobrą pamięcią. Popatrzcie na poniższe obrazki i spróbujcie powiedzieć, jak powinny być poukładane po kolei.
✅ I jeszcze trochę o tradycjach wielkanocnych, dla tych, którzy mają ochotę posłuchać jeszcze czegoś ciekawego.
✅ A teraz czas na gimnastykę, kochane Motylki. Siedzenie przed komputerem zbyt długo jest niezdrowe, zatem gotowi na rozgrzewkę?
Pisanka/piłka w ruchu – przygotowujemy dla dziecka tor przeszkód (np. krzesło, bądź zabawki, które będzie musiało ominąć) oraz łyżkę, na której kładziemy malutką piłeczkę, bądź plastikowe jajko. Prosimy by dziecko trzymając łyżkę z położonym na nim jajkiem pokonało przygotowany tor przeszkód (możemy przy tym zmierzyć mu czas, i zachęcić do powtórki ćwiczenia i próby poprawienia wyniku). Ważne jest, by dziecko starało się utrzymać równowagę ciała i jednocześnie nie zgubić jajka/piłki. Możemy utrudnić dziecku zadanie np. kładąc mu na łyżce balon lub zaproponować konkretny sposób poruszania się, np. tyłem, bokiem, stopa za stopą, na kolanach, wielkimi krokami, na palcach, na piętach, na bokach stóp, z jajkiem między kolanami, można dołożyć przeszkody, na które nie wolno nadepnąć, zawiązać oczy itp. Dziecko powinno starać się przez całą trasę trzymać wyprostowaną rękę.
Jajko - nos - zadaniem dziecka jest przeturlanie piłki/jajka do celu (tu również możemy przygotować tor przeszkód). Trudność zadania polega na tym, iż dziecko porusza się na czworaka, a piłkę/jajko może turlać wyłącznie za pomocą nosa. Zadanie jest wykonane, gdy piłka/jajko znajdzie się w wyznaczonym obszarze, bądź za wyznaczoną linią.
Wielkanocny hokej – wyznaczamy bramkę, do której dziecko będzie próbowało trafić piłką/jajkiem, oraz przygotowujemy "kij hokejowy", możemy np. wykorzystać kij od mopa lub tzw. „makaron” z gąbki (znany z zajęć na basenie). Rodzic staje na bramce a dziecko próbuje wbić piłkę do bramki. Możecie się potem zamienić rolami 😉
Malujemy pisanki - dzieci trzymają jedną ręką jajko/piłeczkę i "malują" nim w powietrzu ogromną pisankę ozdabiając ją - rysując w powietrzu kropki, kreski i zygzaki. Gdy już obrazek jest gotowy, trzymając w ręku jajko i starając się go nie upuścić, dziecko wykonuje różne ćwiczenia gimnastyczne np.:
- wymachy rąk,
- przysiady,
- podskoki itp.
Kołyszemy pisankę - na koniec, tak jak poprzednim razem, prosimy dziecko, aby położyło się swobodnie na pleckach, z rękami ułożonymi wzdłuż tułowia, możemy przy tym puścić spokojną muzykę. Kładziemy dziecku na brzuszku "pisankę" (jajko/piłeczkę) i prosimy, żeby spokojnie oddychało (wdech - noskiem, wydech buzią), tak aby "pisanka" nie spadła.
A gdy już się trochę zmęczycie oglądaniem, słuchaniem, opowiadaniem, to znaczy, że nadszedł magiczny czas zabaw w co kto lubi i czym kto lubi. Miłej zabawy, kochani. A jeśli ktoś z was ma ochotę, może podczas zabawy posłuchać piosenki, która towarzyszy nam w tym tygodniu.
Ach, jeszcze zapomniałam o jednej ważnej rzeczy 😁
Dziś Prima Aprilis, czyli dzień robienia żartów. Oczywiście muszą to być wesołe żarty, takie, które nikomu nie zrobią przykrości, za to rozbawią, rozśmieszą, poprawią humor. Ciekawe kogo uda wam się dziś nabrać 😎
Wesołego Prima Aprilis!
Bawcie się dobrze i śmiejcie ile dacie radę. Wszak śmiech to zdrowie.
Bolek i Lolek też urządzili sobie prima aprilis. Jesteście ciekawi jak się bawili?
Bardzo za wami tęsknię, dlatego tak bardzo czekam na zdjęcia z waszych działań, zabaw, ćwiczeń. Poniżej zostawiam więc na nie miejsce.
💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗
FOTORELACJA
Jak zawsze moje wspaniałe Motylki i ich Rodzice spisali się na medal. Jestem z was dumna.
Angelika ma bardzo dużo cierpliwości i starannie pisze litery i cyfry, rysuje piękne kolorowe szlaczki. Brawo, Angelika, jesteś wielka! 💗
Franuś robi to, co lubi najbardziej, gimnastykuje się i robi to naprawdę genialnie. I wiem to nie tylko ze zdjęć, ale również z naszego przedszkolnego życia. Franuś rozwiązał też zagadkę i bardzo dobrze ją rozwiązał. Tak, Franusiu, to kurczaczek. Brawo, Franuś, jesteś super! 💗
Wiem, że teraz macie dużo różnych zajęć, przygotowań do świąt, dlatego tym bardziej podziwiam was i waszych wspaniałych Rodziców, że jeszcze znajdujecie trochę czasu na te wszystkie zabawy i zadania. Wielkie brawa dla was!
I już dziś zapraszam do jutrzejszych zabaw. Myślę, że Franuś też znajdzie to, co lubi 😉 Do zobaczenia jutro.
👏👏👏👍👍👍