środa, 14 kwietnia 2021

Z wizytą na wsi

Dzień dobry, Motylki

Na początek przypomnijmy sobie, jak nazywają się domy zwierząt z wiejskiego podwórka.

Gdzie ja mieszkam

✅ A może znacie jakieś przysłowia lub powiedzenia, których bohaterami są zwierzęta?
Jest ich całkiem sporo. Oto niektóre z nich.

Gdy piszemy niewyraźnie, bazgrolimy: bazgrać jak kura pazurem.
Gdy mamy szczęście, przypadkowo trafiamy na coś, czego normalnie byśmy nie zdobyli: trafiło się ślepej kurze ziarno.
Gdy mówimy o kimś bardzo upartym: uparty jak osioł.
Gdy grupa osób idzie kolejno jedna za drugą: chodzić gęsiego.
Gdy nadmierne dokazywanie źle się kończy: gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.
Gdy ktoś odrzucał pomoc, a teraz przychodzi o nią prosić: przyszła koza do woza.
Gdy odczuwamy ogromny głód, moglibyśmy: zjeść konia z kopytami.
Gdy żyjemy z kimś w ciągłym konflikcie: żyć jak pies z kotem.


✅ Skoro już przypomnieliśmy sobie gdzie mieszkają zwierzęta z wiejskiego podwórka, poznaliśmy kilka przysłów, których bohaterami są zwierzęta, to teraz czas na wysłuchanie opowiadania o tym, jak Olek i Ada wybrali się ze swoimi rodzicami na wieś. Zapraszam.




Małgorzata Strękowska-Zaremba

Olek, Ada i dziadkowie odwiedzili ciocię Anielę. Ciocia mieszka na wsi, daleko od miasta. Ma tam własne gospodarstwo. Olek był kiedyś u cioci i zaprzyjaźnił się ze źrebakiem. Nie mógł się doczekać, kiedy zobaczy go ponownie. Ada jechała tam po raz pierwszy. Cieszyła się, że będzie mogła głaskać i karmić zwierzęta, które hoduje ciocia. Kiedy tylko stanęła na podwórku, wykrzyknęła:

– Mogę pogłaskać owieczkę?

Ciocia zatrzymała ją w ostatniej chwili. 

– Lepiej nie, to baran z twardymi rogami, nie lubi głaskania.

Ada zrobiła krok w tył, ale już po chwili biegła przez podwórko.

– Olek! Ciocia ma łabędzie! – piszczała zachwycona.
– Oj, Ado, Ado, to nie łabędzie! To gęsi!

Olek aż za brzuch się złapał. Gęsi rozbiegły się w cztery strony świata, za to gąsior wyciągnął długą szyję, zasyczał groźnie i złapał dziobem za sznurowadło u buta Ady.

– Ty łobuzie, nie strasz mi gości – skarciła go ciocia. Wzięła Adę za rękę. – Chodźmy do kurnika. Zobaczysz kury i malutkie kurczęta. Jest też gęś z gąsiętami i kaczka z kaczętami. Będziesz mogła je głaskać bez problemów.

Olek skrzywił się. Wolałby od razu pobiec do źrebaka. Dziadek musiał się tego domyślić, bo powiedział:

– Ada pójdzie z ciocią, babcia odpocznie w domu po podróży, a my zajrzymy do stajni. Do koni i źrebaków.

Kiedy po godzinie wszyscy wrócili do domu, dzieci zasypały babcię opowieściami o swoich przygodach.

– Źrebak się do mnie uśmiechnął! Poznał mnie! Pokazał wszystkie zęby w uśmiechu i zawołał „I-haa!”. To na pewno znaczyło „dzień dobry”! – mówił uradowany Olek.
– A mnie pocałowało prosię – chwaliła się Ada.

Ciocia potwierdziła. Gdy Ada pogłaskała wszystkie dwadzieścia kurcząt, dziesięć gąsiąt i pięć kacząt, poszły do chlewni. „Tutaj są świnie z prosiętami”, uprzedziła ją ciocia. Wzięła jedno różowe prosię na ręce i podsunęła Adzie do pogłaskania. Prosię, niewiele myśląc, trąciło Adę noskiem w policzek i chrząknęło. Ada była zachwycona. Potem odwiedziła owce z owieczkami i barankami. Nie odważyła się jednak na ich pogłaskanie, chociaż ciocia zapewniała, że owcze dzieci, nawet te z małymi różkami, nie są groźne. Później, już razem z dziadkiem i Olkiem, poszli do obory, do krów i cieląt. Co się tam wydarzyło, tego dzieci nie opowiedziały. Zdradzę wam w tajemnicy, że jedna z krów pacnęła Adę ogonem w nos.

– Nic nie mówicie o krowach? – zdziwiła się babcia.
– Bo krowie ogony brzydko pachną – wyjaśniła Ada, krzywiąc się przy tym okropnie. – A wiesz, czego się dziś nauczyłam? – pospiesznie zmieniła temat. – Posłuchaj: dziecko kury to kurczątko, gęsi – gąsiątko, kaczki – kaczątko, świnki – prosiątko, konia – koniątko, a krowy – krowiątko – wyliczyła.

Ciekawe, dlaczego ciocia, dziadkowie i Olek śmiali się długo i głośno.

Zapytaj dziecko.
A wy jak myślicie, dlaczego się śmiali?
Jak nazywa się dziecko konia?
Jakie zwierzęta zobaczyli na wsi Olek i Ada?


✅ Popatrz na ilustrację poniżej i spróbuj dopasować, dorosłe zwierzę i jego młode, w pary. 


✅ A wiecie, jak nazywają się młode zwierząt hodowlanych? 
Krowa – cielę
Koń – źrebię
Świnia – prosię
Owca – jagnię 
Kaczka – kaczę
Kura – kurczę
Koza – koźlę
Pies – szczenię
Kot – kocię

✅ Jak jeszcze inaczej można powiedzieć o młodych zwierzątkach?
Wymyślamy zdrobnienia zwierzęcym maluchom:

cielę, cielątko, cielaczek
źrebię, źrebiątko, źrebaczek
prosię, prosiątko, prosiaczek
jagnię, jagniątko, 
kaczę, kaczątko
kurczę, kurczątko, kurczaczek
koźlę, koźlątko, 
szczenię, szczeniaczek, szczeniątko
kocię, kociak, kociątko


✅ Rymowanki-wymyślanki.
Może macie ochotę wymyślić jakieś krótkie rymowanki, albo po prostu rymy? 
Np. cielątko – kurczątko
prosiaczek - pluszaczek
Małe gąsiątko udawało kaczątko.
Szczeniaczek to mały psiaczek.

To świetne ćwiczenie dla naszych głów. Pobudza myślenie, a dodatkowo, jeśli uda się wymyślić jakiś śmieszny rym lub rymowankę, bawi do łez. A wiadomo przecież, że śmiech to zdrowie. 😄

Rodziny zwierząt hodowlanych

 Czas na zabawy plastyczne. Najpierw jednak spróbujcie rozwiązać zagadkę.
Rodzic mówi zagadkę:

Taki kolor mają liście,
taki kolor trawa ma.
Taki kolor ma też światło,
gdy po pasach idę ja.

O jakim kolorze była zagadka? 

🎨 Praca plastyczna do wyboru:

🎨 Proponuję wam dzisiaj wykonanie pracy na temat: W magicznym, zielonym świecie
Będzie to niezwykła praca, ponieważ każdy namalowany na kartce element musi mieć kolor zielony.
Poszukajcie kredek, pisaków, farb w różnych odcieniach zieleni i spróbujcie stworzyć z ich pomocą zielone dzieło. 

🎨 Jeśli ktoś jednak woli wycinać i przyklejać może skomponować obrazek z zielonych figur geometrycznych.
Komponowanie z figur geometrycznych obrazka Zielone osiedle.
Zielone kartki lub papier kolorowy, nożyczki, klej, biała kartka lub szara tekturka z bloku.
Najpierw trzeba powycinać z papieru kolorowego lub z zielonych kartek figury geometryczne. Do rysowania linii można wykorzystać linijkę. Następnie trzeba skomponować z figur geometrycznych obrazek Zielone osiedle i jak już wszystko jest zaprojektowane, można przyklejać. 

Żeby dodatkowo umilić sobie czas podczas zabaw plastycznych, możecie sobie włączyć bajeczkę do posłuchania. 

Kotałek Nieśmiałek



👣Czas nieco się poruszać dla zdrowia i dla lepszego samopoczucia.
Zabawa ruchowa, zręcznościowa Złap ogonek.
Rodzic wyznacza teren do zabawy. Przyda się jakiś szalik lub apaszka, które będą udawały ogonek. 
Dziecko ma go z tyłu tak, aby był widoczny. Zadaniem rodzica będzie zabranie ogonka. Oczywiście później zmiana. Rodzic przymocowuje „ogonek” z tyłu, a dziecko próbuje zabrać ogonek.

💬 Na koniec kilka ciekawostek o pewnych ptakach, które są z nami cały rok. Można je spotkać nie tylko w mieście, ale i na wsi. 




A jeśli lubicie rozwiązywać zagadki, to możecie na koniec rozwiązać kilka o zwierzętach.

Życzę wspaniałej zabawy, kochani!

💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗

FOTORELACJA

Bardzo mnie cieszy, gdy napływają zdjęcia od Was. To zawsze najwspanialsza w świecie niespodzianka.

Franuś wykonał dzisiaj zielony obrazek, z łatwością odgadł zagadkę, połączył zwierzątka w pary, wysłuchał opowiadania o tym, jak to Olek i Ada wybrali się na wieś. I, ma się rozumieć, wszystko zrobił doskonale. Franuś pochwalił się też, że Babcia zakupiła mu zestaw książeczek, dzięki którym będzie ćwiczył swoją rączkę do pisania i rysowania. Doskonale się spisałeś, Franusiu, brawo! 👍👍👍



Kolejną wspaniałą niespodziankę przysłała Oleńka, która napisała literę ż oraz wykonała zielony obrazek z warzywami i owocami. Pięknie to zrobiłaś, Olu, brawa dla Ciebie.


Jesteście wspaniali! Wielkie brawa dla Was!