Dzień dobry, Motylki
Dzisiejszy dzień poświęcimy na zabawy z prostokątem. Rozejrzyjcie się wokół siebie i spróbujcie sobie przypomnieć, jak wygląda prostokąt. Które rzeczy w domu są w kształcie prostokąta? Wiecie już? Jak się okazuje, wokół nas jest całkiem sporo prostokątnych rzeczy, np. okna, drzwi, szafa, telewizor, smartfon, stół, deska do krojenia, taca i wiele, wiele innych.
Przyjrzyjcie się teraz figurom poniżej. Potraficie wskazać, którą z tych figur jest prostokąt?
Kto powiedział, że pierwsza, ma rację. Pierwsza figura na zdjęciu powyżej, to prostokąt. Potraficie nazwać pozostałe figury?
No to jeszcze raz spróbujmy po kolei:
1 – pierwsza figura to prostokąt, jest w kolorze niebieskim
2 – druga figura to trójkąt, jest w kolorze żółtym
3 – trzecia figura to koło, w kolorze czerwonym
4 – czwarta figura to kwadrat, w kolorze zielonym.
Popatrzcie na prostokąty poniżej. Czy potraficie powiedzieć, w jakim kolorze są większe prostokąty po lewej stronie, a jaki kolor mają małe prostokąty po prawej stronie?
Policzcie duże niebieskie prostokąty i powiedzcie, ile ich jest.
Teraz spróbujcie policzyć małe czerwone prostokąty, ile ich jest?
Których prostokątów jest więcej, niebieskich czy czerwonych?
A może potraficie powiedzieć, ile jest wszystkich razem prostokątów?
Są 3 duże, niebieskie prostokąty i 4 małe, czerwone.
Spróbujcie teraz znaleźć jakąś kartkę, najlepiej w formacie A4, czyli takiej wielkości, jak kartki do drukarki lub też kartki z bloku rysunkowego. Jeśli nie macie kartki A4, może być jakakolwiek. Może to być też kartka z gazety lub z reklamy, albo z zeszytu.
Jaki kształt ma kartka?
Kartka jest w kształcie prostokąta.
Spróbujcie ją złożyć na pół. Pamiętajcie, żeby mocno zagnieść miejsca złożenia kartki. Jeśli sami nie potraficie poskładać kartki, poproście o pomoc Rodziców.
Jaki kształt ma teraz kartka? Oczywiście to znowu prostokąt, tylko mniejszy.
Ile widzicie prostokątów po jej rozłożeniu?
Składamy po zagięciu, a później jeszcze raz na pół. Ile prostokątów widzicie po rozłożeniu kartki?
Teraz widzimy 4 prostokąty.
Znowu składamy po zagięciach, a później jeszcze raz, tym razem już ostatni, na pół.
Kiedy rozłożymy kartkę, powinniśmy zobaczyć na niej 8 małych prostokątów. Czyli z jednego dużego prostokąta otrzymaliśmy 8 małych.
Zobaczcie to jeszcze raz. Tym razem pod białą kartką mam niebieską. Najpierw obydwie kartki są takiej samej wielkości. Zobaczcie, jak zmniejsza się biały prostokąt.
Gdy już Wam się uda to zrobić, potrzebne będzie coś, co zostawia ślady. Brzmi tajemniczo? Musi to być coś, w czym da się zamoczyć palec i odbić jego ślad na kartce. Jeśli więc macie w domu farby, możecie je wykorzystać do zabawy. Jeśli nie, musi to być coś, co jest mokre, ale po jakimś czasie zaschnie na kartce, czyli np. kolorowa pasta do zębów, keczup, musztarda, odrobina kawy rozpuszczona w wodzie, herbata. Wystarczy jeden z tych produktów, gdyż odbite ślady nie muszą być różnokolorowe.
Na moim talerzu jest odrobina keczupu, musztardy, dwóch past do zębów w różnych odcieniach zieleni, odrobina kawy czarnej oraz z mlekiem, a także odrobina herbaty owocowej.
Przyda się też serwetka do wytarcia palca.
Zatem do dzieła. Moczymy palec i odbijamy jego ślad w każdym prostokącie na naszej kartce. Staramy się, aby w każdym z ośmiu prostokątów odbić jeden, dwa lub trzy ślady. Moja kartka wygląda teraz tak:
W pierwszym prostokącie odbiłam ślad z keczupu, w drugim – dwa ślady z musztardy, w trzecim trzy ślady z jednej pasty, w czwartym - jeden ślad z herbaty, w piątym – dwa ślady z drugiej pasty, w szóstym - trzy ślady z czarnej kawy, w siódmym – dwa ślady z kawy z mlekiem, a w ósmym – trzy różne ślady, z keczupu, musztardy i pasty.
Palce odbite, teraz należy poczekać, aż ślady zaschną. Odkładamy kartkę w jakieś bezpieczne miejsce, idziemy umyć ręce, a później bierzemy ulubione zabawki i bawimy się.
Kartkę można położyć na grzejniku, wtedy proces wysychania przebiegnie znacznie szybciej. Tak czy owak, trochę to potrwa, zatem miłej zabawy zabawkami. Nie zaszkodzi co jakiś czas sprawdzić, czy wszystkie ślady na kartce już wyschły.
Położyłam moją kartkę na grzejniku, dlatego wszystkie ślady w miarę szybko pozasychały. Teraz wyglądają tak:
Ślady gotowe, zatem teraz przydadzą nam się kredki, pisaki, ołówek lub wszystko naraz. Wszystko zależy od Waszej inwencji twórczej i tego, co macie dostępne w domu, gdyż będziemy nasze ślady zamieniać w ptaszki. Można to zrobić na różne sposoby, np. dorysowując dzióbki, skrzydełka i nóżki. Można też do odcisku palca dorysować główki, wtedy plamki zamienią się w brzuszki, i do nich dorysowujemy resztę, czyli skrzydełka i nóżki. Liczę na Waszą pomysłowość, kochane Motylki.
No to do dzieła, zaczynamy kolejną zabawę.
Na koniec można w każdym prostokącie dorysować ptaszkom trawę.
I w ten sposób powstał nam obrazek. Jeden duży.
Jednak, jeśli ktoś z Was ma ochotę rozciąć kartkę na mniejsze prostokąty, to nic nie stoi na przeszkodzie. Będziecie mieli wtedy osiem małych obrazków z ptaszkami, a dodatkowo poćwiczycie rączkę podczas cięcia nożyczkami.
Oczywiście po zakończeniu zabawy należy pójść do łazienki i umyć ręce.
Mam nadzieję, że dzisiejsze zabawy matematyczne i plastyczne podobały się Wam i że bawiliście się przy tym świetnie. Dziękuję za wspólnie spędzony czas.
I tak jak wczoraj, zapraszam do wysyłania zdjęć na mój numer telefonu, albo na nasz motylkowy adres mailowy: motylkipm20bytom@gmail.com , w zależności od tego, jak komu wygodniej.
💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗💗
FOTORELACJE
Bardzo mnie cieszy, kiedy widzę, jak pięknie wykonujecie wszystkie zadania. Wielkie brawa dla Was, kochane Motylki.
Dziś oto takie wspaniałe fotorelacje do nas napłynęły:
Franuś przepięknie narysował swoją Mamusię i pokolorował pieczywo. Fantastycznie, Franuś, wielkie brawa dla Ciebie i gratulacje.
A takie oto cuda przysłała nam Ola. Fantastycznie, Oleńko, wykonałaś wszystkie zadania. Gratuluję, Oleńko, wielkie brawa dla Ciebie.
Prześlicznie Wam to wszystko się udało, jestem z Was bardzo dumna. 💗💗💗😊